AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
Ja chyba zaraz zwariuję z radości!Nie macie pojęcia jak się cieszę!Wczoraj rano zadzwoniła do mnie Pani Kadrowa z mojej poprzedniej pracy z wiadomością,iż należy mi się za zeszły rok tzw.
"13-tka" (trzynasta pensja) :D:D:D Myślałam,że wyjdę z siebie z radochy!hahaha!Człowiek na nic nie liczył,a tu proszę - taka niespodzianka!
I z tejże oto okazji popłaciłam sobie zaległy jeden rachuneczek i.......dokonałam zakupu!!!!!!!!!!!!!
I jest to zakup z mojej WISH LIST!!!
Proszę Państwa - kupiłam LIV-kę Alexis! :D:D:D
Dziś zostanie rano wysłana i pozostaje tylko warować w domu na listonosza :D
Do tego w tym tygodniu przyjdzie do mnie nowy glukometr,który zamówiłam sobie z powodu "niejasnej" sytuacji z refundacjami pasków do glukometrów....Ah!Jaka jestem podexcytowana!
:D:D:D
EDIT: Livka Alexis pochodzi z pierwszej serii z pieskiem.A tu fotka promo z neta:
Gratulacje! Alexis mam w planach jeśli na Allegro pojawi się ta z "It's My Nature" i będzie mnie na nią stać :) a jaką ty zamówiłaś? Pochwal się koniecznie jak już przyjdzie. Cieszę się razem z tobą. :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie Artsy: o ile mi wiadomo to taka sama jak twoja. :) I zauważyłam, że brokat jej trochę spłynął i ma jakby "łzę" ale mi to nie przeszkadza. :) Miałaś rację - ma bardzo "ciepłą", sympatyczną twarz. :)
Dodatkowa kasa to zawsze powód do radości, a jeszcze spożytkowana na tak szczytny cel, jakim jest lalka z wishlisty, to już w ogóle :D Not o czekam na prezentację :)
OdpowiedzUsuńNo kochana !! Gratulacje :) Oby jak najwięcej takich niespodziewanek ;D
OdpowiedzUsuńtakie niespodzianki to jak najczęsciej powinny być :D
OdpowiedzUsuńsuper! gratuluję zakupu :D
O, to się nazywa zacząć rok z rozmachem:D
OdpowiedzUsuńJak miło widzieć, że osoba zbliżona do mnie wiekiem potrafi tak się cieszyć z nowej lalki w obsadzie. :)
OdpowiedzUsuńUlka gratuluję, nie znam się na lalkach tego typu, ale wiem jedno znajoma mi jest Twoja radość.
Pozdrowienia
ale mialas szczescie ;D gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńten rok zaczyna się chyba w miarę dobrze Urszulko co nie?:) Gratuluje "raz jeszcze" i czekam na odsłonę już u ciebie1:D
OdpowiedzUsuńO nooo proooszę :) LIVka z pieskiem :) bardzo fajna seria :) gratuluję raz jeszcze :) ale uważaj :D LIVki lubią towarzystwo innych LIVek więc mogłaś wpaść w nowe uzależnienie zwane - LIV ME MORE :D:D:D
OdpowiedzUsuńJaka śliczna!!!
OdpowiedzUsuńWow! Gratulacje :)))
OdpowiedzUsuńTeż am Livkę i muszę przyznać ,że Liv to jedne z moich ulubionych lalek. :)
OdpowiedzUsuńSiostra,to nie kupisz za ta niespodziewana kase zelazka albo kompletu garnkow:)))))???
OdpowiedzUsuńSis - żelazko "jeszcze" działa a gary mam z prezentu ślubnego :P
OdpowiedzUsuńZapomniałam zapytać o glukometr - mój tato szuka takiego, do którego paski są refundowane... jaki kupiłaś?
OdpowiedzUsuńGratuluję. Bardzo miłą niespodzianka z początkiem roku. Nie obejrzysz sie a jeszcze wygrasz szóstkę w totolotka ;)
OdpowiedzUsuń@ Imago - wysłałam ci właśnie pw na forum,bo się rozpisałam trochę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Liv na tym zdjęciu wygląda bardzo delikatnie i dziewczęco, a pudelek jest przesłodki :) Czekam na Twoje zdjęcia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się Twoją radością, Livki są takie kochane :) Ja mam Sophie w drodze, dopiero zapłaciłam, ale już usiedzieć nie mogę :D Oby doszła do piątku!
OdpowiedzUsuńTwoja Alexis ma śliczny makijaż oka (mój ulubiony kolor) :)
Dziękuję Wam za mega-miłe komentarze!Ja już wysiedzieć nie mogę!hehehe :) moja panna będzie bez pieska,ale akurat tym bym się nie martwiła :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością miły początek roku! Gratuluję!!!! ;))
OdpowiedzUsuńŚliczna ta Livka :-) Ja mam jedną i jeszcze nie do końca się do niej przekonałam, dodatkowo dlatego, że kilka dni po tym, jak do mnie dotarła, zobaczyłam taką samą dużo taniej w TK MAXX ;-)
OdpowiedzUsuńoooono to bywa frustrujące nieco...A ty którą z Liv-ek masz?
OdpowiedzUsuńGRATULUJ ! KASA ZAWSZE SIĘ PRZYDA NIGDY JEJ NIE JEST ZA DUŻO ! NO I GRATULUJĘ LALECZKI CZEKAM AZ DOJDZIE I SIĘ NIĄ POCHWALISZ!
OdpowiedzUsuń