Nareszcie i wkońcu!Po bólach i znojach dotarła do mnie wreszcie ostatnia z zakupionych lalek!W poniedziałek co prawda to było,ale wczoraj miałam mega spadek formy i naprawdę siły nie miałam na pisanie notki....Więc nareszcie dziś!
Co niektórych już pewnie skręca z niecierpliwości,bo nie każdy wie cóż to za panna niewiadoma została zakupiona :)
Otórz wkońcu mogę ogłosic wszem i wobec: Frankie Stein Skull Shores 2011 :D
Wszystko to za namową kochanej Privace,której jestem wdzięczna dozgonnie,bo lalka jest przecudowna i warta swej ceny!I co ciekawe - wcale nie jest taka zwykłą Franią!Bo to jakaś limitowana i exclusiv version,itpde :D
I JEST MOJA!!!
Franiu,pokaż się Państwu!
Ahhh,jest taka śliczna!Normalnie cud,miód i orzeszki!
Jedna tylko rzecz,która mnie wnerwiła - skorupa na głowie!jak można tak lalkę "okaleczyć"? od razu rozczesałam toto i zupełnie fajnie się włoski prezentują :)
AAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhh!!!!!!!!!
hmm dziwne... gdzieś juz tą panne widziałem xD aaaa u Privace! ;D Buty sa nieziemskie!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam w całej rozciągłości- śliczności i do tego tak niesamowicie odmienna od każdej lalki dzięki kolorom B&W <3
OdpowiedzUsuńDeja Vu mam podobnie jak Dollby heheh :D
OdpowiedzUsuńGratuluję tym bardziej, że to limitowanka :) czekam już na cuda, które dla niej i dla Upiorki zrobisz :)
Upiorka ma towarzystwo, z którego chyba się cieszy co? :)
no baaaaa! wkońcu jest ktoś kto nie boi się koło niej usiąść na półce :P
UsuńOstatnio wszyscy zwariowali z tymi Monsterkami :D Przez was też takie chcę mieć, a kasy brak :(
OdpowiedzUsuńPiękna oczywiście, ma taki oryginalny kolor. Kolorowe zdjęcia (zwłaszcza przedostatnie, nie zmieniałaś chyba jego kolorów?) wyglądają jak czarno-białe. Super ;)
dziękuję :) juz mówie jak to jest z fotkami - 5 pierwszych jest robionych na ustawieniu czarno-białe,potem 6-te widać jest w naturalnych kolorach (to brązowe drewno to wezgłowie łożka w sypialni) i następne są robione tez naturalnie,na biało-czarnym kocyku Hello Kitty mojej Mii :)
UsuńW takim razie gratuluję takiego efektu, te pierwsze 5 wiedziałam, ale cały czas zastanawiałam się nad tymi czterema od dołu ;)
UsuńGdzieś ty ją dorwała??! Cudo, i jeszcze raz cudo :)
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę! :D
cudownosci ;D heheh zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńMimo takiego cudeńka, jeszcze mnie nie przycisnęło na Monsterki, całe szczęście! A mi też privace podsyłała linki! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobycia limitowanej lalki, za parę lat kolekcjonerzy będą się o nią zabijać :)
De Ża Wi xD. Lalka wspaniała. Cud miód i orzeszki! xD Gratuluję.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobycia tak wspaniałej lalki ;) Choć nie przepadam za Monsterkami, ta jest świetna! ta czerń i biel, choć tak prosta, jest bardzo dobrym pomysłem Mattela. Lalka wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńbardzo podobaja mi sie jej kolory, a raczej ich brak, wygląda to niesamowicie! bardzo interesująca lalka!! gratulacje!
OdpowiedzUsuńHahah - po pierwsze rozwaliłaś mnie tytułem posta xD A Frania urocza - lubię je oglądać u innych, ale sama nie potrafię się do nich przekonać ;d Zrobiłaś jej sesję pod kolor ;))
OdpowiedzUsuńtytuł mnie rozłożył na łopatki :D
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej Frankie, bardzo mi się ta monochromatyczna wersja podoba :)
O kurcze, to ona jest czarno biała tak w oryginale? Świetna Franka:)
OdpowiedzUsuńDzis to chyba nawet malo ktora:)
OdpowiedzUsuńWyjatkowo powiem-sliczna jest:) Nie moja bajka,a jednak sliczna:]Chyba wlasnie mniej upiorna:)
Gratuluje zakupu!
jest fenomenalna ! gdzie można kupić monsterki ? chodzę po sklepach i kicha !
OdpowiedzUsuńszukaj na największym w PL portalu aukcyjnym :)
UsuńBardzo mi się podoba tytuł Twojego posta.
OdpowiedzUsuńLalka mimo, że nie w moim stylu bardzo ciekawa.
Zazdroszczę tej Fankie, baardzo mi się podoba, ale portfel pusty.
OdpowiedzUsuń