Witajcie!Dziś zapowiadane fotki nowo przybyłej w piątek Liv Doll Sophie z serii "School's Out" :D:D:D To moja już 3cia Livka!Aż uwierzyć nie mogę!Zapudełkowana,nowa kupiona w takiej cenie,jak kupiłam moje "używane" panienki!Więc było warto!
Niestety fotki nadal "telefonowe",bo nie mam kabla do nowego aparatu i karty SD :P
Ale nic to,nadrobimy :)
A teraz parę zdjątek z Katie i Danielą (znów pozamieniałam peruki,hehhe)
A tu reszta laseczek,bo już się prawie obraziły co niektóre,że ich nie pokazuję :)
Ufffff....no to "odfajkowane"!
A dziś wogóle mieliśmy szalony dzień!
Od paru dni mamy z małżonem "smaka" na tajskie żarcie i na indyjskie,a że Polska to Ciemnogród - pojechaliśmy dziś "za miedzę",do zwykłego germańskiego Kauflandu...A tam cuda oczywiście!Wyszukaliśmy kilka wielce interesujących curry,zarówno indyjskich jak i tajskich :) do tego czerwoną pastę curry (tajską) i mleko kokosowe i jakieś tam "zagęszczacze" do sosów (ale to już do tradycyjnego gotowania).Wsumie wydaliśmy 10 euro,a ile pyszności!Oczywiście jeszce dokupiliśmy mój ulubiony dziki ryż + basmati no i kurze cycki i na obiad była WSPANIAŁA UCZTA w stylu indyjskim!Kokosowe curry z kurczakiem + ryż basmati+dziki......Niebo w gębie!Nawet Miśka zjadła,bo na szczęście mamusia wybrała na pierwszy raz opcję "nieostre" :D
A kolejna rzecz - wypuściliśmy dziś naszego Kubusia na dwór (no nich se zwierzę polata na wolności) i.....przepadł na 5 godzin!Chodziłam,wołałam i nic!Poszłąm po raz kolejny koło 20.00 z moim "psem tropiącym" i latarką telefonową (taka funkcja w telefonie moim) i znalazł się łajza!!Był gdzieś za domem,nie wiem - na ogródkach działkowych?w krzakach?bawił się chyba dobrze,bo teraz śpi....
To tyle na dziś,bo coś za dłuuuugi tez post!Dobranoc!
No to masz Sophie, jedyną "legalną blondynkę" z Livek ;-) Gratulacje!!! A Kubuś to jak się domyślam kocurek? Koty lubią chodzić własnymi drogami ;-)
OdpowiedzUsuńładnie ci sie rozrasta grupka;D A tajskie żarcie to przeklęte. Ja tez dziś miałem na obiad kurczaka z ryzem i wazywami :D mniam;D
OdpowiedzUsuńAlexisdoll, legalną blondynką jeszcze jest Hayden :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że masz kolejną Livkę, one są takie wdzięczne, że nic tylko mieć ich więcej i więcej :D
A Kubuś to kot? Uważaj, bo jak nie wykastrowany, to się teraz na panienki zacznie wymykać!
Piękna jest :). To u cb są takie panny? Myślałem, że masz tylko 2 LIVki i Fashionistkę xD, chyba przez to, że w kółko tylko je pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńtrochę mnie nie było a tu znowu nowa panna :D ta chyba jest najfajniejsza z całej trójcy. I muszę powiedzieć, że jak na telefonowe zdjęcia to są bardzo przyzwoite, niektórzy nawet aparatem takich nie robią ;D
OdpowiedzUsuńa mleko kokosowe+curry to jedno z moich ulubionych połączeń ;)
Ja nie wiem jak ty możesz trzaskać takie ładne fotki telefonem!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Szalejesz ostatnio z zakupami ^^
OdpowiedzUsuńPodoba mi się firmowy strój Sophii :)
Współczuję nerwów z kocurkiem - moje kociambry są niewychodzące bo po pierwsze 5 piętro, a po drugie za bardzo bym się o nie bała
Bardzo ładna ta Twoja nowa Panna :) i fajnie, że pokazałaś trochę więcej Twojego "stadka" laleczek :)
OdpowiedzUsuńKochana Sis. Jak uczta kokosowa to nie indyjska, w Indiach prawie nie uzywaja mleka kokosowego.najedlista sie po tajsku raczej:))) cmok cmok cmok.
OdpowiedzUsuńKasia
p.s. my dzis bylismy na brunchu..oj najedlismy sie... i mimoze nawet strzelilam:)
Gratuluję kolejnego marzenia w zbiorze. :D
OdpowiedzUsuńŁadnie się to Twoje stadko rozrasta :)
OdpowiedzUsuńA co do jedzenia - też lubię takie klimaty.
Fiu, fiu Liveczki się namnażają, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńAno kolejna LIVka z It's My Nature :) jakże mogłabym nie kupić kolejnej panny z Wishlisty, a zamiast tego kupić "jakieśtam trampki"? :D
OdpowiedzUsuńHej! Co to za piękna lala u samej góry? Ta niebieskowłosa?;> Jesy cudna! Zapraszam na mojego bloga na pingerze-
OdpowiedzUsuńhttp://bestservedcold.pinger.pl/
:)
bardzo ładna ta nowa lalka ;) piękny kolor ust i oczu
OdpowiedzUsuńwszystkie 3 panny wyglądają razem świetnie
Droga Urshulko nie odpowiem na Twoje pytanie bo nie wiem jakie rozmiarowo są Twoje lale :) jesli bedziesz zainteresowana czy cos daj znac a ja Ci podam wymiary :]
OdpowiedzUsuńohohoo, spora kolekcja, nawet będąc mała tyle nie miałam :)
OdpowiedzUsuń