Witajcie!
Szlag mnie trafia z braku czasu....Staram się być na bieżąco z Waszymi blogami,ale nie zawsze mam czas/chęć/możliwość skomentowania każdego postu....Wybaczcie!Ale czytam Wasze blogi z pasją zawsze kiedy tylko mam na to czas!
W zeszły weekend,a araczej w sobotę pojechaliśmy całą rodzinką nad morze,do Dziwnowa :) Nie wiem,czy znacie to miasteczko,ale ja mam do niego szczególny sentyment!Od dziecka jeździliśmy tam z rodzicami nad morze,na wczasy - mieszkaliśmy wtedy na obozowisku w lesie (wczasy wojskowe),potem na polu namiotowym...Jakoś tak już zostało,że wracam tam zawsze z rozrzewnieniem prawie :) Niestety w tym roku udało mi się wyskoczyć tam tylko na 1 dzień...ale lepszy taki jeden dzień nad morzem niż tydzień spędzony w domu! :) Zdjęcia jakieś tam porobiłam,niestety żądne "plastiki" ze mną nie pojechały - zwyczajnie z braku czasu :( Ale mam nadzieję,że uda mi się jeszcze tam wrócić za jakiś czas :)
Pogoda był średnia,bo wiaaaaało jak nie wiem co!Tak więc opalania nie było,hehe :)
Zdjęcia dodam jak ogarnę aparat,ok?
A z zakupem Pullipa mam ZONKA jak 150!Jak już coś znalazłam - sprzedawca nie daje znaku życia...Masakra!3majcie kciuki dalej!chciałabym już w tym tygodniu zamknąć sprawę zakupu!
No to lecę,trzeba się domem i rodziną zająć,bo jutro mąż i córka wyjeżdzają do Kostrzyna nad Odrą,na Przystanek Jezus (mój mąż gra w zespole PJ,na perkusji)
Mhhm trzymam kciuuki! :)) Ja byłam 2 razy na koloni w Dziwnowie! ^^ Więc dobrze znam tee miasteeczko :D
OdpowiedzUsuńOczywiście, że znam Dziwnów ;-). Mieszkałam 6 lat nad morzem, i uwierz mi wtedy byłam nad nim rzadziej niż teraz, gdy mieszkam w Warszawie.
OdpowiedzUsuńTzn., że z rodziny wojskowej jesteś?
anooo :P ojciec ma 30-letni staż za sobą....wiesz co to znaczy? :P:P:P
UsuńWiem, wiem, mam męża wojskowego i teścia ;-)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I'm looking forward to seeing the photos. I'm glad you enjoy the beach. Keep in touch.
OdpowiedzUsuńNie masz za co przepraszac ;D Pracuje wycieczkuj - nie ma co siedzieć przed kompem i gnic ;pp
OdpowiedzUsuńCo pozyjesz to Twoje wiec pozbadz sie wyrzutow sumienia:]
OdpowiedzUsuńA malzonek wszechstrony jest:]
Oj znam to, tyle blogów do obskoczenia, że to normalne, że nie każdy się da looknąć gdy brakuje czasu
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś :) żyj i bądź szczęśliwa i czuj się dobrze :) a my wtedy też będziemy szczęśliwi :)
OdpowiedzUsuńWitam :)Jestetm nowa w gronie piszących. Zakochana w Livkach, dzięki temu blogowi... :) Piękna Hannah. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńOczywiście zapraszam do mnie. caffedolls@blogspot.com
OdpowiedzUsuńps. blogger opóźnia czas o dwie godziny...
Wracaj do nas szybko :D.
OdpowiedzUsuńWitam ponownie :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie męczą te wszystkie ustawienia bloga. Może wiesz, co zrobić żeby np.u Ciebie w zakładce obserwowane zamiast imienia było pseudo? Dziwne, bo w komentarzach mam pseudo, a w obserwowanych nie...
pozdrawiam :)