Dziś uszyłam wreszcie pierwszą bluzę dla mojej Pullip :) Panna jest póki co bezimienna,jakoś ciężko mi przychodzi nadawanie imion....
A więc bez zbędnego ględzenia - bluza (rajtki uszyte kiedyś tam dla Livek):
I mały bonusik:
A teraz opowiem Wam,coś o czym ostatnio wspomiałam :)
W zeszłą niedzielę mój małżonek wracając o 6.00 rano z pracy (nagłaśniał imprezę masową) znalazł na ulicy zabiedzonego małego kociaka....No i sumienie go ruszyło i...zabrał go do domu!Obudził mnie,bo kota należało "odrestaurować",był okropnie zaropiały,kichał i prychał...Że nie wspomnę,że chudy jak patyczak.....
Kotek na oko ma 5-6 tygodni,łazi sam,je samodzielnie,myje się.Je jakby w życiu jedzenia na oczki te swoje chore nie widział....Biedaczysko...W poniedziałek zabraliśmy go do Weta,oczywiście dostał masę zastrzyków (ojć!),krople do oczek,do uszek....No i tak go teraz kurujemy....Oczywiście w separacji od Kuby i Georga,bo nie chiałąbym aby nasze zwierzaki zaraziły sie czymkolwiek.
A tu parę aktualnych fotek mojego zwierzyńca:
1.Kot Patriota :)
2.Mały znajdek zwany GLUTEM
3.Jak Kot z Psem :)
4.Mia z Kubą na polance za domem (ale Jaguar,co?)
Sorki za jakość fotek,ale wszystkie robione telefonem (wiem,wiem - lenistwo!)
No i najważniejsze!Dziś zrobiłam sobie piercing pępka :) Fotek nie pokażę,bo nie i już :P
Dobranoc!
Śliczna bluza! :D A imię... Może jakaś ulubiona postać z książki/filmu? Albo po prostu z czasem samo przyjdzie :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze z tym kotkiem będzie coraz lepiej. Dobrze że są jeszcze ludzie o tak wielkich sercach ;3
śliczna ta bluza, nie dość, ze materiał ładny to jeszcze i fason! podoba mi się ten rozciągnięty dekolt! legginsy tez fajne!
OdpowiedzUsuńco do kotka - chyba sezon na wyrzucanie kociąt, bo tez ostatnio znalazłam jednego! prawie identyczny jak ten Twój. dobrze, że już ma dom :)
Śliczna bluza, wyjątkowo ma twarzowe kolorki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że kociaczek znalazł u Was schronienie. Teraz rodzą się młode i ludzie wyrzucają je gdziekolwiek zamiast zawczasu pomyśleć o sterylizacji :( Gratuluję kolczyka :D Jak byłam szczupła i piękna to sama nosiłam, ach...
hehhe,a ja czekałam tyyyle lat,że zaczęłam się zastanawiać,czy za stara nie jestem na takie "awangardy" hahaha :) Ale co tam!
UsuńBardzo dobrze ci się udała ta bluza. Ja ostatnio nic nie szyję u.u
OdpowiedzUsuńPodziwiam twojego męża i ciebie za zajęcie się biednym koteczkiem.
....no jak nie my,to kto? :)
UsuńNo właśnie. Ludzie są okrutni. U mnie nie możemy mieć kotka, ale jakbym znalazła, to bym spróbowała poprosić znajomą, która mogłaby się zająć kociakiem ^^ Brawo!
UsuńŚliczna bluza!!!Zwirzaki boskie... Koteczek GLUT faktycznie wygląda licho, ale na pewno pod waszym czujnym okiem wydobrzeje biedaczysko...
OdpowiedzUsuńGratuluje kolczyka ;-)
no staramy się jak możemy :)
UsuńUla... powiem to! Nie sądziłem że i tu pulipa zobacze :D:D Ale gratsy bo ciuchy boskie, chyba siebie coś u ciebie na zamówienie zrobie :D
OdpowiedzUsuńKiciuś biedny ale wierzę że dacie rade go odchować!! :))))
:) dzięki!
UsuńImię... pasuje mi do niej coś na "M"... może Marika lub Marisa? ;)
OdpowiedzUsuńFajna bluza :) Luuubię kolory :)
też myślałam coś na M....tylko co?
UsuńŁadnie jej w tym ubranku.
OdpowiedzUsuńU mnie po kolczyku została dziura. Zrobiłam sobie piercing jeszcze na studiach, w czasie ciąży wyjęłam i już nic tam nie wkładam, bo wydaje mi się, żem za stara :D
Niech się dobrze goi.
lalka mi na Pole wyglada:)
OdpowiedzUsuńSis
Fajowa bluza :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kociaka :)
Gratuluję kolczyka :) ja swój już mam 10 lat i bardzo go lubię, chociaż zdjęć sobie z nim na wierzchu nie robię - jest tylko dla mnie :D
Piotrusiowa Pullip jest jednym z moich ulubionych modeli! Lepiej nie mogłaś wybrać! :D A bluza śliczna! Ja to mam do tej pory problem z uszyciem bluz...
OdpowiedzUsuńKociak przecudowny!
Kolczyk w pepku,czyli wielbicielka sportow ekstremalnych (ja bym sie nie odwazyla:P).
OdpowiedzUsuńKurcze,masz Pullipa!!Chyba jednak bardzo duzo przegapilam:/ Gratuluje:]
ojej :) Gratuluje Pullip :)))
OdpowiedzUsuń