Z bólem,z bólem ale trzeba przyznać,że jesień puka do drzwi...Codziennie rano idąc do pracy potykam się o żolędzie,znajduję cudne rude kasztany...Sarenki znów zaczynają podchodzić blisko domu :) No i ten wiatr.....
Jesień bywa piękna,wtedy kiedy jest ciepla i sucha :) i kiedy są grzyby w lesie :)
Ale nie znoszę gdy leje i wieje :)
A wy?
A tak z innej bajki - mialam się "opanować" a tymczasem zakupilam nową pannę - czekam teraz niecierpliwie na jej przybycie :) Pokaże niedlugo!obiecuję!
zdecydowanie jest jesień, jak zaczynam nosić w kieszeni kasztany i pigwy (uwielbiam ich zapach!) to znaczy, że jesień pełną gębą ;)
OdpowiedzUsuńco kupiłaś? :D powiedz chociaż :D
a ja żadnego kasztana nie mam :(
OdpowiedzUsuńo tak, jak leje to jest okropnie
no dobra, to się pochwale - Cali Girl Lea (2004)
OdpowiedzUsuń:D śliczna jest jak nie wiem,platfuska jedna,to właśnie Ją ktoś mi ostatnio sprzątnął sprzed nosa :)A teraz ktoś na alle błędnie aukcję wystawił pisząc,że to My Scene :) I tym samym szansa znalezienia jej "po imieniu" była niemożliwa :) a u dzięki przypadkowi JA ją kupiłam!jupiiiii!
Cali Girl Lea mam u siebie, kiedyś wygrała u mnie nawet wybory Top Puła :)
OdpowiedzUsuńhttp://marsbarbie.blogspot.com/search/label/Cali%20Girl%20Lea - popatrz. :)
Jesień całą gębą, widać jest na drzewach, moje Basics już gotowe na jesienne wojaże. :)
Ano jesień- pora zbiorów i szykowania zapasów, właśnie dziś wybrałam się do lasu i nawet udało mi się kilka grzybów znaleźć:D Czekam na zdjęcia platfuski;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak ta panna wygląda? ;-)
OdpowiedzUsuń