Wiem,wiem,juz prawie środa,a ja o weekendzie tutaj....Tyle,że ja o poprzednim,heheh :)
Pogoda jak wszyscy pewnie zauważyli - była bajeczna!Istne lato!Więc z tejże okazji pojechaliśmy z rodzinką moją mała nad jezioro Borek,nieopodal naszego miasta :)
Słońce piękne,więc: "Mamo,pożycz mi okulary!" :D
Pora w sam raz na drugie śniadanie...
Tata poszukuje czegoś.....
...z czego zrobic można łódeczkę dla Mii!
...i ją zwodować!
A tu już moja śliczna Sophie,której uszyłam bluzę,z niemałymi perturbacjami,ehhhh...Wszywałam "to coś" dookoła szyi i.......wszyłam na lewą stronę!Myślałam,że szlag mnie trafi,szczególnie,że wyprucie tego graniczyłoby z cudem,tak ciasno zszywałąm :( Tak więc "odwinęłąm" toto i leciutko przyszyłam,coby nie odwijało się. Proszę o krytykę teraz:
I mały bonusik:
:D moje kocie śliczności :)
No to widzę udana wyprawa :) a wodowanie zostało oblane wodą mineralną? Jaka nazwa łodzi? :D
OdpowiedzUsuńBluzka bardzo mi się podoba :) gdybyś nie napisała, że coś tam ci nie wyszło to bym nie wiedziała :)
LIVki w trampkach -aaa cud miód i zazdrość :D
czaaarrrrrrrrnul jest śliczny :) uwielbiam czarne koty ale zamiast tego trafiają mi się zwykle "krówki" jak Filemon albo szare pręguski jak Szarotka xD mimo to nie narzekam bo są kochane a to kwestia charakteru nie koloru sierści :D
Pierwsze zdjęcie jest urocze :D
OdpowiedzUsuńWodowanie łódek z kory to fajna zabawa, ale Jezioro Rajgrodzkie jeszcze "stoi" skute lodem, więc ja muszę jeszcze trochę poczekać na wodowanie ;)
a co do bluzy to zgadzam się z Imago, jak byś nic nie napisała na ten temat to też bym nie zauważyła, bo bluza jest śliczniutka :D
a dla sierścia głaski, bo kocham koty!!
=^.^=
Szwagier- respekcik za ta lodeczke!
OdpowiedzUsuńśliczna ta bluzeczka, tak fason jak i wzór!
OdpowiedzUsuńnie no , bluzka jest sliczna ;)
OdpowiedzUsuńNiezly efekt powstal w bluzie - bardzo mis ie pdooba. Chyba bede stosowac taki patent ;-) wspaniala rodzinka!!! Gratuluje!!!
OdpowiedzUsuńSuper ta bluza, nic nie widać, że coś tam nie wyszło. Ja permanentnie wszywam elementy odwrotnie niż trzeba a potem pruję z brzydkimi słowy na usty :D
OdpowiedzUsuńświetna wyprawa, pamiętam z dzieciństwa łódeczki z kory w Bahotku. Ech, to były czasy...!
Bardzo fajne foty. Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty! :D
OdpowiedzUsuńJa niegdyś z kolegami robiliśmy łódki z papieru i puszczaliśmy na rzece patrząc, która pierwsza zatonie. :D
Też mam foty z wiosennego wypadu, może jutro dodam na Gotowych.
Pozdrowienia.
nie ma to jak rodzinny wypad na łono natury ;DD
OdpowiedzUsuńJ nieobiektywna jestem,bo zdecydowanie wole rodent'y ; wszelkie swinki,chomiki,kroliki...:}
OdpowiedzUsuńLadnie tam masz w okolicy:) U nas tez dzis piekne sloneczko caly dzien (normlanie nie pamietam kiedy taki dzien byl ostatnio,chyba latem ubieglego roku! Chlop niedawno wyznal,ze mozna bylo gdzies pojechac ale teraz to juz za pozno,no i mam szkole...Szkoda ze go wczesniej nie natchnelo,ja juz nie proponuje bo on sprzed telewizora i playstation sie nie rusza:/
A bluza zle nie wyglada:] Oczywiscie gdyby bylo tak jak mialo byc,to byloby lepiej ale teraz tez nie ma sobie co zarzucac:]
Witam z Hiszpanii: gratulacje na różowe bluzki. I była piękna, masz kochającą rodzinę. zachować w blogu Blog Kontakt.
OdpowiedzUsuńOch, zawiało wiosną :)
OdpowiedzUsuńA co do tuniki to fajowa. A ile razy ja musiałam pruć coś odwrotnie wszytego, hihihi
Bardzo fajne, wiosenne zdjęcia, a córcia jak malowana!
OdpowiedzUsuńGdybyś nie powiedziała o tym odwrotnym wszyciu, to nic bym nie zauważyła. Zresztą i tak nie widzę :D Ładnie tuniczka wyszła, lubię takie dekolty.
ale masz córcię śliczną! :) zdjęcie w okularach jest świetne!
OdpowiedzUsuńa do bluzy to się nie ma co przyczepić :D jak najbardziej udana. Widać, że wybrnęłaś z sytuacji ;)
Ale fajnie Livka wygląda! Oglądałam je na ebay.com, ale nie wzbudziły mojego entuzjazmu. A w Twoich rękach zdają się ożywać!
OdpowiedzUsuńMała wygląda powalająco w Twoich okularach;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, łódeczka, bluza dla Liv i KOT! (uwielbiam koty;))
Ja tak nieśmiało w sprawie tych szczoteczek :) Można prosić fotki na maila wilandra@op.pl?
OdpowiedzUsuńTa bluza mnie zachwyciła, wspaniała jest z kociakami :) a ja uwielbiam koty (mam 2 persy)
i te trampki znajomo wyglądają... od mimiwoo? chciałam je kupić, ale ktoś mi je sprzątnął sprzed nowa :/
wyslę zdjęcia jutro :)
Usuńa trampeczki są chińskie,takie zawieszki do telefonów z alle :) te z mimiwoo są śliczne,nie tak jak te....
Trampki kapitalne:)) Czy na priv mogę poprosić nick Sprzedawcy? Byłabym bardzo wdzięczna:)
OdpowiedzUsuńhannawm@o2.pl