czwartek, 8 września 2005

Przeprowadzka tuż,tuż...

Nareszcie!Po trudach i bojach znaleźlismy DOM.Już nie Everton ani broń Boże - Kensington,tylko Fazakerley,czyli L9.Ładny domek - 3 sypialnie,livingroom,duża kuchnia,łazienka i...OGRÓD!!!Okolica spokojna,cicha,zamknięta uliczka,która wyglada jak z amerykańskiego filmu - domki,przed nimi trawniki,podjazdy dla samochodów,cud-miód! W Sobotę więc manewry pod tytułem przeprowadzka. Jezu.Jak ja tego nie cierpię............. Tak więc pewnie na jakis czas zniknę z neta,bo założenie broadband'u potrwa minimum tydzień. Tak wię już teraz mówię PA,PA,PA!