piątek, 1 stycznia 2016

Co tam u mnie słychać?

Tak rzadko tu zaglądam,że przegapiłam 100 tys odwiedziny!Co za niedopatrzenie z mojej strony!

U mnie po staremu w sumie.....lalkowo nic się nie zmieniło :) ot,przybył ciuszek od Monikszy :) jakieś butki pojechały na wymiankę :)

W domku przybył nam koci lokator - Maniuś. Jest cudownym tygrysem i oswoił się już w pierwszym dniu swojego pobytu :) myślałam,że takie cuda nie zdarzają się!

Maniut:






Tak więc teraz nasze "stadko" liczy sobie 3 kotki (Roxy,Marylin i Bronia) , 1 kocura (Maniuś) i 1 suczka (Tosia) :D

a oto Chloe,Luna i Maniut:

nowa sukienusia od Monikszy

obie panienki ubrane w kiecki od Monikszy


♥ Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! ♥


A tak jeszcze z nowości - moja córcia była na dwóch konkursach fletowych :) W pierwszym (regionalnym) w Świebodzinie zajęła 2gie miejsce!

 W drugim (ogólnopolskim) w Poznaniu - niestety nie zajęła żadnego miejsca,ale miała okazję rywalizować z ogromną grupą - a to cenne doświadczenie!


Teraz przygotowuje się pomału do konkursu w Oławie,na wiosnę :)
W Wigilię grała w kościele na Pasterce,wraz z Tatą :) grała i śpiewała kolędy :)




i w 2gi dzień Świąt grała na porannej Mszy:




No to na tyle :) do następnego!

aha! 26.12 byliśmy w lesie......na grzybach! To pierwszy raz,kiedy byłam na grzybach po Bożym Narodzeniu i w dodatku znalazłam grzybki! kilkanaście zielonek i 2 podgrzybki!


Normalnie cuda!

Papa!