sobota, 23 grudnia 2006

Swięta

Wesołych Swiąt Bozego Narodzenia i Szczęsliwego Nowego Roku 2007 ! To pierwsze swięta naszej Mijusi. Szkoda, ze nie zobaczy Babci Sabinki i Cioci Kasi. Kaska w tej chwili leci gdzies nad Atlanykiem do New York City. Mama spedza swieta "w pracy",czyli w Niemczech. Jest z nami tylko mój tata,czyli Dziadek Heniu. Smutno mi jakos. Chyba czar swiąt gdzies w tym roku znikł...... Mimo to, nasze Ukochane Malenstwo pewnie zapamieta 1-szą Gwiazdkę :) Szczególnie tą kolorową, błyszczącą choinkę i lampki. :) Dla Niej własnie WARTO !!!

wtorek, 5 grudnia 2006

jest mi bardzo przykro

Tak,jest mi przykro. Głównie dlatego, ze moja siostra wylatuje na stałe do USA, tuż przed Swietami a moja Mama wyjezdza do pracy do Niemiec w ten piątek, na około 8 tygodni,pomimo ze kupilismy rodzicom bilety lotnicze juz 3 miesiące temu...Tak więc prawdopodobnie tylko Tata tu przyleci. Kaska zaręczyła się w połowie listopada i poinformowała nas, ze wylatuje do Stanów w Swięta i tam bierze od razu slub z Konradem. Konrada widziłam tylko na zdjęciu. Rodzice wcale. Gratulacje Sister. Trudno. Jakos to przezyje. Szkoda, ze Maleńka nie zobaczy cioci Kasi i babci Sabinki... :((( dupa,dupa,dupa....