środa, 22 grudnia 2010

unexpected thoughts....

"life's only a moment
a minute in a circle of life
a second in my kitchen timer
a tick in a bomb...

I dream my dream...every single night
it's better to go not to stay
...ALIVE...

bloody boredom
bloody reality
bloody hell....."

wtorek, 30 listopada 2010

zimowo :)

No i mamy zime :)
Nie zeby mnie to szczegolnie cieszylo,bo jestem zwierzeciem cieplolubnym,ale ladnie to wszystko teraz wyglada,takie otulone puchowa kolderka...Szczegolnie jesli patrzymy z perspektywy cieplego mieszkanka (zza szyby)
Kilka fotek z tego co sie dookola mojego domu dzieje (jak widac sikorki i wrobelki czekaja juz na dokarmianie - karmink "sie robi") i fotka umeblowanego juz salonu - tu szczegolne podziekowania pewnej Osobie,ktora sie do tego przyczynila!Seba jest "w trakcie" montazu karnisza,wlasnie wczoraj go polamal...

piątek, 19 listopada 2010

.............

...Eeehhh,coraz mnie czasu poswiecam temu blogowi,wieeem...
Czasem zbyt duzo sie dzieje,potem czlowiek nie nadaza i tyle...
Jesien juz,zaraz zima...Deprecha dopda chyba kazdego,nawet mnie...
Fotki z wczorajszego koncertu jesiennego Mijusi :) oraz piekne listopadowe niebo,za moim domem........melancholijne,co?

poniedziałek, 27 września 2010

zalatana :)

Witam po dosc dlugiej przerwie :)
No coz,tak to juz jest,ze nie ma czasu na blogowanie jak czlowiek pracuje,ma dom i rodzine i zawsze cos do roboty...
Ostatnio wkurzaja mnie sasiedzi,ktorzy nie dosc,ze pozastawiali nam dojazd kamulcami,to potem zrobili sliczne 'rondo' z kola od traktoru,nastepnie przestawili nasz smietnik a w koncu zaczeli dzwonic na policje,bo nasz pies rzekomo szczeka i wyje...hmmm...Ciekawe...
Co niektorzy chyba przesadzaja?Ja jestem osoba ugodowa,nie chce sie klocic ani bic,ale jak ta stara larwa jeszcze raz bedzie mi z balkonu bluzgac.....to przestane sie opierac pokusom :)
Rodzice ganiaja na grzyby niemalze codzien,tesciowa z zapaleniem pluc juz drugim w ciagu kwartalu...
Mia ma ostatnio jakies trudne dni w przedszkolu - czasem rano marudzi,ze nie chce isc,woli w domku z mama/tata zostac...Nauczyla sie pieknej pioseneczki o Jesieni :)ale jakos niechetnie spiewa... W zeszly piatek pojechala z przedszkolakami na wycieczke do lasu kolo Biezyc i jako jedyna z grupy znala gatunki grzybow i sama znalazla 2 zoltki i 1 podgrzybka :D moja zdolniacha!Poza tym zaczelismy znow chodzic do GDK na Przedszkole Artystyczne :)
W pracy zamotka,teraz masa biegania,bo to koniec 3go kwartalu :)
U Seby to samo,bo listopad sie zbliza :)
a w niedziele moje 31sze urodziny.......
A tu foto z otwarcia Winobrania w Zielonej Gorze, na scenie PROHIBICJA :)

wtorek, 10 sierpnia 2010

Powodz w Gubinie 9-10 Sierpnia 2010

Dzisiejszej nocy dotarla do Gubina fala kulminacyjna na rzece Nysie Luzyckiej.
Dolny Gubin jest zatopiony,ulice Piastowska (gdzie mieszkaja moi rodzice),Bohaterow,Oswiecimska,Zwyciestwa,Lenino,Park Chrobrego,Roosvelta,Slowackiego,etc.
Nie ma juz wyspy naszej pieknej :(
Fotki z neta,nie moje...