sobota, 29 września 2007

Grecja --> Kos --> Kefalos !

Ahhhhhhhhhh, co to byl za urlop! Raj na Ziemii, doslownie i w przenosni :) Wiec przede wszystkim: - Upal,upal,upal i sloneczko,sloneczko,sloneczko - Piekne blekitne i krysztalowoczyste Morze Egejskie, cudne choc kamieniste plaze - Malutka wioseczka Kefalos z cudownymi widokami i malymi pobielonymi domkami - Figowce,oliwki,kaktusy,bananowce,palmy daktylowe,kwiaty hibiskusa,oleandry... - Mily holelik,maly apartamencik,cudownie nibieski duuuzy basen - Mnostwo rudych kotkow wszedzie - Przepyszne jedzenie w tych wszystkich tawernach i restauracyjkach - Najprawdziwsze i najsmaczniejsze FRAPPE jakie w zyciu pilam (na Nissiros) - Szalone eskapady lodzia na Paradise i Bubble Beach oraz statkiem na Nissyros -wyspe z wulkanem :) - Mnostwo sportow wodnych - lot spadochronem z lodzi,skuter wodny,crazy squab (kanapa) Mozna byloby tak wyliczac bez konca.......... Nastepnym razem wkleje foteczki,kochani. Teraz ide w objecia....Mezusia :) Dobranoc!!!

czwartek, 2 sierpnia 2007

:))))))))))))))))

Minęlo trochę czasu od mojego ostatniego posta, wieeeeem.Lenistwo się zalęglo, jak to mówią. W tym czasie: - bylam 2 tygodnie na urlopie - byczylam się razem z Mijusią w domku - chodzilam na spacerki - bylismy z Miecią na basenie 1-szy raz :) - Mijka nauczyla się nowych slów: - Dzis - imię ukochanego misia - Nidziu - prawdopodobnie oznacza picie/jedzenie - Lala - lalka - dopracowalismy juz prawie wchodzenie po schodach ( na 4-ech ) - Mijcia je banany i nie ma uczulenia (sukces!) - wyrosly jej dolne 2-ki i rosnie chyba lewa 5-ka ? - Mijcia potrafi "ukochac" Mamusie, Bebusia (znaczy psa Georga) i Dzisia (misia) I nasza kolekcja zdjęc znacznie się powiększyla :) ps.Caluski dla mojej kochanej Aliny i Iwonki :* MMM rulez!!!!!!!!!!!!!!! na spacerze "Mrówka" u cioci Vilmy :) na plazy w Crosby moj prywatny Tygrys (Cicia) pierwszy kostium kąpielowy dmuchawce, latawce,wiatr... kocham Cie,Mamo! z Bebusiem i Dzisiem z Tatusiem jestem taka dumna :)

piątek, 22 czerwca 2007

Mia chodzi !!!

Moja coreczka nareszcie chodzi!!! Ponadto nauczyla sie: 1. pokazywac jezyk 2. schodzic z kanapy glowa w dol (...bęc ) 3. schodzic tylem z kanapy 4. mowic BAM! 5. mowic DZIADZIA 6. bawic piaskiem na plazy ( bylismy nad morzem w ostatnia niedziele ) Kocham to moje male Stadko.... :) A - Sebastian ma podejzenie o astme :( Byl u lekarza, z ta swoja alergia cholerna i jest podejrzenie o astme tez...Dostal leki wziewne i czeka na badania. *** W czwartek dzwonilam do Mamy.Niestety nie miala dobrych wiadomosci, bo wyjezdza do Niemiec znow, ale tym razem nie na 3-6 tyg jak mowila, a na pelne 2 miesiace...Przykro mi z tego powodu, bo tak liczylam na jej przylot...Nie moge nic zaplanowac, bo zas wszystko wezmie w leb.Dobrze, ze tym razem nie kupilam dla nich biletow, bo znow trzeba byloby zmieniac rezerwacje...............

:(((

1-go czerwca 2007 zmarl moj Dziadek... Mam nadzieje, ze wiedzial,ze go wszyscy kochamy... [*][*][*][*][*][*][*]

niedziela, 27 maja 2007

Wszystkiego najlepszego Córeczko!

24 maja nasza maleńka Mijusia skończyla 1-szy rok!Nie do wiary jak ten roczek szybko minąl... A tu pare fotek z urodzin :)Byly balony,serpentyny,napisy,prezenty,tort.... Kocham Was,moja mala rodzinko :) Aha,dzis i moje swieto :) DZIEN MAMY! Moj 1-szy NOCNIK! Tort urodzinowy :) A to my w dmuchanym domku od Dziadkow :) Panienka z okienka :) A to moja nowa bryka,od mamy i taty :)

wtorek, 1 maja 2007

:):):)

Dzien dobry,czesc i czolem! Ja wieeeem,powinnam tu czesciej zagladac,tylko ze ja naprawde nie mam czasu.... Wielkanoc byla i minela,ale moze nie wszyscy wiedza - nie jest to moje ulubione swieto,bo przypomina mi o moim "odrodzeniu"..........15 kwietnia to byl co prawda,ale w Wielkanoc w tamtym czasie...Dlatego nie lubie tych swiat i juz. Pozatym nic ciekawego sie nie dzieje.Moja kochana Dawn - kolezanka z pracy dala ostatnio miesieczne wypowiedzenie :((( powody rodzinne zmusily ja,by po 15 latach pracy odeszla z niej...Strasznie mi smutno,bo zdazylam sie z nia zaprzyjaznic przez tych 6 m-cy....I napewno bede za nia tesknic.I Miecia tez... Mam maaase pieknych zdjec,ale brak czasu by uploadowac,wiec dodam tylko kilka,ok? Pozatym psycha mi siada...chyba czas podjac znow leczenie jakies?Farmakologiczne oczywiscie...............Bo na terapie to brakuje mi czasu. Pozatym - dokonalam super zakupu SUPERWOZKA :) Chicco CT 0.4 - CUDO!!!Nowy w sklepie stoi 120 funtow, a ja kupilam za 50,uzywany ale w super stanie :) Buziaki dla Vilmy,Ingi,Dariosa i Maniusia :) ja juz stoje :) tancujemy z Mamusia dzidzia tworzy konstrukcje przestrzenne Krasnoludek Mia na BBQ w ogrodku z Mama w pracy ( pomagam ) Mama Tata i Ja u cioci Vilmy powazna panienka w kapeluszu z ciocia Vilma w ogrodku