sobota, 28 lutego 2009

chorutka Mijusia

Dopiero co Mijusia wyzdrowiala a tu przyplatal sie kolejny wirus...Malenstwo cierpialo nam okropnie przed 2 dni i 2 noce, walczac z goraczka ponad 39 stopni, wymiotami i biegunka...Na szczescie juz jest o niebo lepiej, z w/w objawow zostala jeszcze biegunka...Pozytywne w tym jest to, ze Mia zaczela wolac na toalete....Kocham Cie, moj maly Pikuniku!
A tu wesole fotki malej pluskajacej sie foczki :)















Iw - trzymaj sie, mysle o tobie...

3 komentarze:

  1. MIjeczka jest sliczna na maxa,..POzdrawiam Was i Zdrówka zycze,..

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli rozumiem,ze Miecka siada na nocnik?:)
    Buzka!!!

    Kachna

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieki Ulus! Trzymam sie klamki;) Mecze dalej sesje i umieram:P

    IW

    OdpowiedzUsuń