Tak jak widac po tytule - nie mam czasu na bloga ostatnio i chyba checi tez nie mam...Neta mam 'z doskoku',wiec chyba dlatego.W naszym zyciu nie dzieje sie ostatnio nic excytujacego na tyle,ze by wywody wieksze pisac....
Po powrocie mieszkalismy u moich rodzicow,ale przyszedl czas,ze zaczelismy sobie zbyt mocno nadeptywac na odciski,wiec zdecydowalismy sie wyprowadzic stamtad...Mieszkamy obecnie u znajomych.......Ksiezy (wiem,wiem,to szok dla co niektorych) Jest spokojnie i cicho...Pies ma z kim zostawac w domu,ma gdzie polatac.Tylko cos nie chce jesc ostatnio i schudl nieco.Poznalismy tu paru wartosciowych ludzi w miedzyczasie :) To chyba dobrze,czlowiek sie socjalizuje :)
W miedzyczasie Mia nam sie rozchorowala,co wczoraj ''zaowocowalo'' zapaleniem krtani :( Mala nam kaszle przeokropnie w nocy i w dzien,dostala antybiotyki,sterydy w zastrzykach i inhalacje......Masakra poprostu.Dzis musimy jechac na 2gi zastrzyk i jutro na 3ci.I zwolnienie mam do nastenej srody (kontrola obowiazkowo).
Zaczelam takze moja prace w Spoldzielni Mieszkaniowej na stanowisku referenta d/s wspolnot mieszkaniowych :) Jest dosc fajnie,zakres obowiazkow poki co jest szeroooooooki :) Ale kto by narzekal? Napewno nie ja!
W poniedzialek Mia konczy 4 lata,mam nadzieje,ze do tego czasu ozdrowieje nieco...Kocham Cie moj maluszku :* chociaz nie dajesz nam ostatnio spac w nocy (kaszle)
Ooo widzę, że kłopot z czasem mam nie tylko ja :D
OdpowiedzUsuńFajnie Wam że znaleźliście takich Księży. Ja tam się nie dziwie.
Miałem też ostatnio kłopoty z gardłem i migdałami - pomógł mi propolis - wyciąg z pszczelego kitu :D Można kupić w aptekach
Niektorych moze to nie dziwic,ale zadziwia mnie sama....Nigdy nie pomyslalabym,ze zamieszkam na plebanii i bede uczestniczyc w Kosciele...Jesc razem posilki,pracowac,gotowac...Ale cenie to sobie,bo to ciekawe doswiadczenie bardzo.A i ludzie ciekawi.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej cos ten kosciol dobrego zrobil, bo ogolnie to tylko kase "siorbie" a wzamian NIC...
OdpowiedzUsuń