sobota, 3 marca 2012

nielalczany post,choć nie do końca....

Cześć i czołem!

Dziś wsumie post nielalkowy :) Chciałam tylko powiedzieć,że byłam wczoraj z mężem w kinie na "Kobieta w czerni" i muszę wam powiedzieć,że bałam się!Film super,były straszne momenty,że aż piszczałam ze strachu :P

Poza tym - mam nerwa,bo czekam na kartę do aparatu i nie przyszła!Masakra - człowiek płaci 12 zł za priorytetową przesyłkę maciupkiej karty SD (totalne zdzierstwo!!!) i nic!nie ma!Na szczęście torba na aparat już przyszła,to jest gdzie go bezpiecznie przechowywać wkońcu :)

I kolejna sprawa - "zdupiłam" ostatnio licytację na alle....Ktoś mnie o 1 zł przebił w ostatniej chwili!Buuuuu!I takim to sposobem NIE KUPIŁAM Liv Hayden :(

A tak na koniec wrzucę stare fotki Artsy(robione aparatem,heh!),żeby nudno nie było :)

7 komentarzy:

  1. Ja kiedyś miałem podobny problem ... ale z książkami .. na szczęście nikt mi nie wylicytował :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. twoje zmartwienia idealnie pasują do mojego tytuł... życie jest wredne;p
    A kompelcik jak zawsze bomba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dawno w kinie nie byłam... muszę się wybrać na coś fajnego ale nie strasznego bo nie mam z kim się bać :)
    Współczuję zmartwienia z kartą i tego, że nie wygrałaś aukcji.
    Ładna sukienka :) Artsy to wdzięczna modelka i niemal we wszystkim jej do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajajaj... Na blogach same smutki... Dollbby ma katar, M.S. nic się nie chce i wogóle, a Ty masz 2... Współczuję Wam z całego serca choć nie mam żadnego smutka na razie :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj... też dawno w kinie nie byłam, ale chyba pójdę na nowego Kapitana Klossa, bo bardzo jestem ciekawa tego filmu ;-) Fotki super, a lalka przepiekna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam z Hiszpanii: Właśnie przyszedł do swojego bloga i Gratuluję kolekcji lalek. Mam ten sam Liv i kilka Barbie. Mam blog poświęcony w świecie Barbie was zachęcam do odwiedzenia: all4barbie.blogspot.com Jeśli nadal jesteś w blogu dotykowym do bloga

    OdpowiedzUsuń