Wczoraj była tak przepiękna pogoda,że zaraz po pracy pojechaliśmy...na rybki nad jezioro :) Rybki rybkami,bo Seba siedział i "moczył kija",a my z Mią zrobiłyśmy "obchód" koło auta w celu znalezienia...grzybów!Nazbierałyśmy całą reklamóweczkę (na fotkach jest jeszcze mało!)wszelkiej maści podgrzybków,zajączków,kurek a nawet 1 prawdziwka znalazłam w trawie 2 metry od brzegu wody! :D
Ale nie zgadniecie,kto z nami pojechał!
i bonusowa moja mała grzybiareczka:
No takie dni uwielbiam...piękna pogoda,cieplutko i można miło spędzić czas :)
A jutro do pracy,niestety....
Fajne zdjęcia, zwłaszcza te z uroczą grzybiareczką.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci udanego wypadu nad jezioro. Też bym chciała zbierać grzyby i robić zdjęcia.
drugie zdjęcie jest genialne !
OdpowiedzUsuńjesień też potrafi być piękna :)
OdpowiedzUsuńTsss... Jesień jest nie tylko piękna, ale nawet jak widac na zdjęciach z grzybiareczką (i jej reklamówką)- potrafi być też smaczne :P
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że wyprawa się udała:)
OdpowiedzUsuńlala ladna ale moja siostrzenica sliczna!!!!!
OdpowiedzUsuńObie modelki świetne ;)
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie Ciel naj :)
Podpisuję się pod komentarzem Imago, zarówno ta mała jak i większa panna ślicznie wyszły na zdjęciach. :)
OdpowiedzUsuńJaka fotogeniczne modelki zabrałaś na grzybobranie! :)
OdpowiedzUsuńheh córa zadowolona ;D Fajny wypad, tez bym gdzieś pojechał w te ostatnie ciepłe dni :(( Zdjęc porobił... ehh. Dalowa coś smutna bardzo ;ppp
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki. Grzybiareczka przeurocza, a jaka zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńGrzybiareczka jak ta lala :-D
OdpowiedzUsuńPo grzybiareczce widać, że wyprawa udana :)
OdpowiedzUsuń