Nowej panience postanowiłam dać jej na imię Lotta :) Nie wiem czemu,jest to kolejne imię na "L" :P
Część z Was mogła juz panienkę zobaczyć na zdjęciach z meetu :) Wraz z nią przyjechała cała masa pięknych czapeczek i szaliczków (polecam sklepik u Monikszy!),torebeczki i sukienka,którą nosi Mel :)
A teraz kilka zdjęć :)
Black & White czyli Lotta i Ciel :)
czyż nie słodkie pysio?
"wąchaj" :P
Gang Dalowy :P
Ręcznie filcowany misio od Monikszy ♥
czapcia z uszkami + szalik i sweterek
najśliczniejszy i mój ulubiony komplecik :) ♥
kolejny komplet czapka + szaliczek
prześliczna sukienka ♥
Lotta ♥♥♥
Pozdrawiamy cieplutko ja i Ruda:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne ubranka! Podziwiam ludzi z takim talentem :D Frara ma prześliczny pysiak, ale do mnie z reguły przemawiają lalki z charakterem, który widać już na pierwszy rzut oka. A imię "Lotta" jej pasuje :]
OdpowiedzUsuńJak pisałam u siebie:
Właśnie muszę ową grzywkę nie dość, że wyrównać to i ułożyć. Najdziwniejsze jest to, że jak była mokra, to była równa! O.o Też nie wiedziałam, że da się to złamanie uratować, póki nie wepchnęłam tej odłamanej części do środka chcąc ją przekłuć. Początkowo chciałam zamontować rękę na powrót na drucie, bez demolki ręki.
Znałam kiedyś pewną Lottę :) Gratuluję udanej wymianki. Mam wrażenie, że dziewczyna me mniejsze usta niż inne Dal?
OdpowiedzUsuńśliczna lala i śliczne ubranka! fajne imię jej wybrałaś :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie-czarna i biała-świetne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńUbranka mają rewelacyjne :)
Śliczna gromadka i taka wypasiona w czapusie :)
OdpowiedzUsuńTwoja gromadka jest wspaniała, tylko pozazdrościć ^^ Gratuluję nowej panienki :-)
OdpowiedzUsuńhttp://qkajusia-pullip.blogspot.com/
Piękna Lotta i imię idealnie do niej pasuje ;] a ileż skarbów dodatkowo! Gratuluję :) człowieka kilka dni nie ma a portem się napatrzeć na nowe lale na blogach nie może ;)
OdpowiedzUsuńHeheh, te koty, umnie kazdy po kolei właził i spał na nim ;) sprawy załatwiłam,ale tylko połowicznie ;)
Dziękuję :) ten wig ma idealne kolory do jej oczu :) niestety na zdjęciach aż tak tego nie widać, za to na żywo napatrzeć się na nią nie mogła i z radości aż klaskałam jak dziecko ;D
OdpowiedzUsuńNie pojmuję jak można stworzyć coś tak słodkiego! Te ubranka... takie urocze... :D I Lotta oczywiście też!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :] Pasować faktycznie pasuje, choć mam w planach dyńkę, która raczej się nie dopasuje do takiej czerni :D
OdpowiedzUsuńKolor wiga jest w rzeczywistości nieco ciemniejszy. Początkowo musiałam się z bliska przyjrzeć czy to na pewno granat.
Piękne ubranka, Ty po postu masz dar.
OdpowiedzUsuńJak ja Ci współczuję! Moje już po sterylkach więc obyło się bez wycia po nocach, ale Kiwi zdążyła zaliczyć rujkę przez co posikała mi na kilka rzeczy si wyła nieboga pod drzwiami a Dynia zaliczyła dwie, więc było jeszcze mniej przyjemnie, zaraz dostała tabletki a potem sterylka ;)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne czapeczki, szaliczki, pluszaki i torebki! Niesamowite.
OdpowiedzUsuńhttp://little-cigarette.blogspot.com/
Twoja Lotta ma przecudowną buzię, normalnie zakochać się można^^
OdpowiedzUsuńTwoja Lotta jest śliczna ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Ty mi tu nie tęsknij, tylko pochwal się w końcu... :)
OdpowiedzUsuńA co u nich tak cicho ostatnio ?? warte są tego , by je częściej pokazywać :)))
OdpowiedzUsuń