niedziela, 8 lipca 2012

w sobotę byliśmy na rybach ^_^

Sobotnie przedpołudnie spędziliśmy sobie nad wodą :) Jakoże mój małżon "wyrobił" sobie kartę wędkarską - pojechaliśmy "moczyć kija" nad jeziorem Borek koło Kosarzyna :) Rezultat wędkowania był zatrważający! 7 ryb!! ale jakich ryb! UKLEJEK i KRASNOPIÓREK!!! hahahaha :P ale nieważne - liczą się sztuki i to,że kocur zeżre ze smakiem! :)

Jeśli nie domyślacie się,to podpowiem Wam,że jako jedyna na gapę zabrała się z nami Hania :) No bo taka mała i wogóle :P Jeszcze nie widziała okolic :P


A tu brygada wędkarska :)


Nasza Najpiękniejsza:


A po rybach - wykąpani i przebrani - pojechaliśmy do Zielonej Góry do Cinema City na "Epokę Lodowcową 4" :) Ubaw po pachy :) Miśce się bardzo podobało :)
..................

A dziś - też mieliśmy jechać na rybki,ale nad Odrą były takie chmary robali,komarów,os,szerszeni i innego świństwa latająco-kąsającego,że podziękowałam.A potem mało nie zakopaliśmy się w błocie (błoto po tych burzach ostatnich,które tu na Zachodzie mieliśmy codziennie) i w dodatku auto nam się zagotowało,bo jakiś badziejski wężyk od chłodnicy "się odczepił" i woda wyciekła!!!Tak więc całą wodę do picia mus było wlać do chłodnicy.....Ehhhh...

..................

A tak jeszcze z nowości,to w sobotę wieczorem spotkałam się z Olą - koleżanką "z podwórka",której nie widziałam X-lat,ale od jakichś 2 lat utrzymujemy kontakt przez neta :) Niesamowicie fajnie było się spotkac po latach i poprostu poplotkować,pogadać i wypić 0,7 Martini Bianco ze Spritem,hahaha :) Na szczęście obyło sie bez kaca i bólu głowy!Dziękuję Olu za super wieczór!

Od jutra mam jakąś durnowatą zmianę :( 9-17,co oznacza wyjazd o 7.00 rano i powrót o 19.00...O zgrozo,cały dzień w pracy...

I jeszcze uchylę rąbka tajemnicy,hehehe - otóż może już niedługo zagości u mnie ktoś trochę większy niż Hania :P Trzymajcie kciuki,żeby udało sie sprawę pozytywnie dograć! Póki co jedynie mam problem z kontem Paypal :( HEEELP!!!


22 komentarze:

  1. hehe widze , że ogólnie było fajnie . Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja chyba wiem kto większy zamieszka u Ciebie, i to niezły interes będzie, jeśli Ci się uda! ^^

    Co nie tak z paypalem? Nam bardzo łatwo się zakładało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jedno konto,zakładane było w UK i nie mogę zmienić adresu na polski...założyłam więc drugie i teraz czeka na weryfikację...

      Usuń
  3. Hello from Spain: this doll is wonderful. Congratulations on your beautiful family. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  4. Hania jest słodziutka <3
    Jaki problem z paypal'em?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogę na starym koncie zmienić adresu na polski i dodać polskiego konta bankowego...

      Usuń
  5. Hania się załapała na super plenerek :)
    Trzymam kciuki za "dużą" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hania wygląda przecudnie! I jak widzę po zdjęciach - udało Ci się ją ożywić ;) Na każdym wygląda tak naturalnie i słodko! Moje ulubione to to zdjęcie, na którym siedzi na małym pniaczku/słupku ;)

    A Córcię masz śliczną ;) Wygląda jak Aniołek ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj pijaczyno!! :* Fajne fotki, jakbym nie wiedział że to lalka to bym zdeptał ;DD
    Czymam Cikuki!!!:**

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie wypady!
    Jak tylko mogę śmigam nad rzekę!
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zazdroszczę tej brygadzie :D też lubię rybki łowić :D

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie łowiłem ryb :D ale wydaje mi się ze jest to bardzo fajne , ale też i trzeba mieć dużą cierpliwość.. ja bym po godzinie zrezygnował :D widzę że odpoczynek był udany :)

    ja tam nienawidzę tych ogromnych bąków , takie duże latają czarne i gryzą :/
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajny wypad. My akurat nie przepadamy za łowieniem , ale całodniowy wypoczynek nad wodą to to, co tygryski lubią najbardziej <3 Hania jest słodziutka, może niedługo też zamieszka z nami taki maluch :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zdjęcia, trzymam kciuki za "kogoś większego" ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcia przeurocze ;-). Trzymam kciuki za nową dużą lokatorkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. My podobnie spędziliśmy czas w sobotę nad wodą wedkując- a wieczorem odrywaliśmy kolejne miejsca ukąszeń komarów;P
    Trzymam kciuki za "kogoś":)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz fantastyczna "zaloge":))
    Hania jest slodziaszcza!!!!!!!!!!!Sama wkilkakrotnie zastanawialam sie nad jej zakupem:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niemal same pozytywy w Twoim wpisie :-) Ale Ty zawsze tryskasz optymizmem! Załogę masz pierwszorzędną i choć Haneczka słodziutka to Twoja córa ją bije na głowę :-)

    Jestem ciekawa, co to za lala u Ciebie zamieszka i życzę przetrwania takiej beznadziejnej zmiany... :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa :)

    Hanusia też dziękuje!

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczne są Twoje obie kruszyny i obie cudnie wyszły na ostatnich zdjęciach. yczę jak najwięcej tak udanych wycieczek i trzymam kciuki z nową lokatorkę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudna laleczka i córeczka :)
    Trzymam kciuki za nową lokatorkę *.*

    OdpowiedzUsuń