i powstało takie oto coś,szumnie nazwane przeze mnie płaszczem:
Płaszczyk ma kaptur,zapinany jest na dwa zatrzaski (guziczki dla picu) i posiada dwie kieszenie :)
z kapturem na głowie :)
sukienka by Bogna (dzięki Malkama!)
widok z tyłu na nędzne 2 zaszewki i kawałek kaptura :P
siedzę na stole :P
...mogę podkurczyć nogi i objąć uda.... :P
...no co sie tak patrzycie!
FIN
♥
PS.Od poniedziałku wracam do pracy!Bardzo miło było posiedzieć cały luty i początek marca w domku,ale....wszyscy wiemy jak wygląda dorosłe życie,lekko nie ma :P
Wracam do tego samego miejsca.
:)
PS2. W niedzielę jade na MINI MEET! :) spotykam się z Pariflorą w Zielonej Górze :) Jupiiii!
Może ktoś chętny? mile widziane osoby pełnoletnie :)
:):):)
Piękny płaszczyk! :))
OdpowiedzUsuńSuper płaszczyk..... Przyjedź do Tarnowa.....:) Zazdroszczę.... też już wróciłabym do pracy;)
OdpowiedzUsuńFajny ten płaszczyk :-) Mi nie raz zdarzyło się poświęcić coś, w czym jeszcze chodziłam, bo nachodziła mnie wena, żeby coś z tego uszyć :-D
OdpowiedzUsuńUroczy!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł! :) I widzę, że nie tylko ja poświęcam własne ciuchy na lalkowe potrzeby :D
OdpowiedzUsuńCo do pracy, to ja aktualnie mam focha na swoją i najchętniej uciekłabym gdzie pieprz rośnie, ale - no właśnie - bez pracy ciężko o niezbędne do życia lalki, więc zaciskam zęby, cocojumbo i do przodu! ;)
brawo! pięknie Ci wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńZ kapturkiem czyli taki płaszczyk jak najbardziej lubię :) świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńEhhh te dorosłe życie, wszystko byłoby fajnie gdyby pieniądze z nieba spadały ;)
Bardzo mi się podoba ten płaszczyk. Prosty klasyczny. Lekko na sportowo. Super . Takie lekkie wdzianko .
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie, szczególnie kaptur:) Praca? Dasz radę, najgorzej jest zacząć;p
OdpowiedzUsuńSuper płaszczyk :) Tyle wolego, to aż niebezpieczne. Po takim czasie ciężko się wraca :( Powodzenia
OdpowiedzUsuńSama kiedyś chodziłam w podobnym płaszczyku - czekoladowy to najlepszy kolor :D a lalka wygląda w nim mega słodko.
OdpowiedzUsuńextra plaszczyk Ci wyszedl!
OdpowiedzUsuń