Tym samym stado liczy już 4 sztuki :) Najstarsza 2,5 roczna kotka - czarna Roxy,młodsza biało-czarna 1,5 roczna Marilyn, suczka około 1 roczna - Tosia i kotka Bronia :)
Marzyłam o takiej kici :) no i mam! :D
a tu razem z Marilyn robią obczajkę ptaszków :)
Jest niesamowita :) Kocia arystokratka :) Przychodzi do mnie,zagląda głęboko w oczy i czeka na zaproszenie,żeby wejść na kolana :) oczy ma niesamowicie zielone
♥♥♥
A tu jeszcze mała "prywata" - ja i Tosia ♥ bierzemy udział w fejsbukowym konkursie z okazji Walentynek :) zorganizowanym przez Schronisko Zwierząt w Zielonej Górze :)
Jeśli ktoś z Was chciałby nam pomóc - proszę kliknijcie na fotkę w linku i zalajkujcie nasze foto :)
Dziękujemy!
takie foto jest w konkursie:
pozdrawiam!
ps.Sprzedaż lalkowa jakoś się kręci.....Została jeszcze Pullip Neo Noir, Dal Ciel i Dal Frarra.
Gina zostaje ze mną :)
chyba!
no i planuję zakup pewien.....
ale cicho sza!
Ach, te kociaki! Co prawda nie posiadam żadnej kociej arystokratki, ale nasz dachowiec też jest kochany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
P.S. Bardzo ciekawa jestem nowego zakupu ;)
koteł przcudny <3 uwielbiam ta rase!
OdpowiedzUsuńPrześliczna kicia, a do tego taka dystyngowana.Wcale się nie dziwię, że o takiej marzyłaś. Głos oddany:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy!!
UsuńJakie piękne kocisko! Niesamowite ma oczka :-)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I really like your cat.Keep in touch
OdpowiedzUsuńCudna Kota! A fota zalajkowana :)
OdpowiedzUsuńdziękować!!
UsuńŁobuzie postawiłaś im karmnik dla ptaków.. ;) Mają co oglądać.. A ptaszki się nie boją.. ?
OdpowiedzUsuńno to taka kocia telewizja :) a one tak siedzą,tak sie "chowają",żeby włąśnie ptaszki ich nie widziały :P
UsuńJaka ona piękna <3 faktycznie jak kocia arystokratka :) ale chyba nie za duża jest? jak na sześciolatkę taką niedużą kotą mi się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńOj to teraz musicie jej pastę często dawać albo wetka mi poradziła siemię lniane, najlepiej mielone, nie dość, że kłaki rozpuszcza to jeszcze osłonowo na żołądek działa.
My się właśnie tej całej operacji baliśmy, że jeszcze coś zostało z welny i będzie trzeba ją operować i ten stres mógłby jej ogromną krzywdę zrobić ;/
ja mam wrażenie ,że Bronia jest ogromna :) Marilyn jest duża,ale Bronia przy niej to kolos! :) popytam Vetkę naszą o specyfiki :)
UsuńAj i zalajkowaliśmy na fejsbuku :)
OdpowiedzUsuńdzięęęki!
UsuńObie kotki są śliczne, każda osobliwa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że uciekłaś na fb, wiele osób tak zrobiło :/ Smutno i pusto bez Was na blogach :(
Może wrócisz też na bloga, ja bardzo czekam :)))
Pozdrawiam serdecznie :)))
Widzę też, że wielu dziewczynom lalkowanie przestało sprawiać przyjemność. Wszystko się zmienia ale szkoda tych Twoich lal. Cieszę się, że Andzia trafiła do mnie jakiś czas temu, bardzo ją lubię :)
Usuńdzięki Asiulka za miłe słowo....jakiś czas temu lalkowanie przestało mnie "bawić".....teraz postanowiłam mocno ogranicznyć kolekcję,bo szkoda mi kurzących się lal......i chciałabym żeby każda z tych,które idą "w świat" trafiła do tak dobrego domu jak twój!
UsuńUwielbiam Twoją menażerię :))) a Bronia cudna jest , jak pozostałe koty.
OdpowiedzUsuńkoty i konie to dla mnie najcudowniejsze zwierzaki!
OdpowiedzUsuńa rosyjskie księżniczki nie mają sobie równych,
choć to udomowionego tygryska szaroburaska
zabrałam do domku 15lat wstecz - teraz jest na
kociej emeryturze z moimi Rodzicami po 80-ce :)
Beautiful cat. The eyes are gorgeous. :)
OdpowiedzUsuńThanks!we have adopted her not long ago.she is about 6years old and she is our third cat + we have a dog.always dreamed about cat like this <3
OdpowiedzUsuńBronia jest absolutnie przepiękna! :)
OdpowiedzUsuń