Ciężko jest pisać o tym,że ktoś bliski naszemu sercu odszedł......w piątek 25.07.2014 odszedł od nas nasz długoletni przyjaciel,pies George :( Był z nami 14 lat (wersja oficjalna)....Jest mi bardzo przykro,bo był ze mną tyyyyle długich lat...mam nadzieję,że dla niego były to dobre lata i że nie cierpiał w ostatniej chwili....
Kocham cię,George!
RIP
♥♥♥
♥♥♥
Łączę się w bólu, bardzo współczuję. Ja swojego straciłam półtora roku temu a ciągle na samo wspomnienie mam łzy w oczach.
OdpowiedzUsuńŚpij spokojnie mały słodziaczku (*)
Ojoj, współczuje.
OdpowiedzUsuńOjej... bardzo mi przykro. Pamiętam jak mój pies odszedł. To boli, ale po jakimś czasie czas wyleczy rany.
OdpowiedzUsuńOjej...Bardzo wspólczuje.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi kochana.. Wiesz że sercem jestem z Tobą....
OdpowiedzUsuńTacy mali przyjaciele, nigdy nic nie powiedzą, po prostu są z nami, zawsze i to jest ta zwierząca magia. A ból, gdy przyjaciel odejdzie jest okropny. Współczuję straty, trzymaj się ;(
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję. Śmierć przyjaciela jest straszna, choć z drugiej strony będzie w równie dobrym domu.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci współczuję :(
OdpowiedzUsuńTo boli, kiedy nasz Mały Brat odchodzi za Tęczowy Most... Ale pomyśl o tym w ten sposób, że miał długie i szczęśliwe życie.
OdpowiedzUsuńWspółczuje niestety tylko czas leczy rany
OdpowiedzUsuńDziękuję :) czasem się zdarzy pomysł na sesję ;)
OdpowiedzUsuńWspółczuję, znam ten ból, musiałam pożegnać dwa kochane koty które były ze mną od urodzenia :C
OdpowiedzUsuń